Minęło wiele księżyców odkąd Gniazdo zostało otoczone magiczną barierą. Smoki na skraju wyginięcia zostały zmuszone do wycofania się przez wynaturzenia pojawiające się z Otchłani. Jedynie niewielka część gadów przetrwała, a ich przywódca - Dúnedain, dzięki swej sile i wiedzy zdołał odgrodzić smoki od niebezpiecznej części świata. Wymagało to sporych nakładów magii, także tych zgromadzonych w innych gadach. Tym sposobem smoki utraciły swą magiczną moc, jednak zyskały schronienie. Sam Dúnedain zamienia się w piękne drzewo, które staje się centralnym miejscem Gniazda. Bariera staje się przeszkodą nie do pokonania przez stworzenia pustki. Smoki są mieszkańcami Gniazda od wielu księżyców, jednak ich sytuacja wydaje się bardzo niestabilna - nie są w stanie wyżyć z niewielkiego skrawka ziemi, a każda następna wyprawa Zwiadowców poza barierę kończy się klęską. Rosnąca siła wroga i brak sprzymierzeńca poza bezpiecznym murem wydaje się katastrofą dla mieszkańców Gniazda.
Wspomnienia zamierzchłych czasów kończą się na stworzeniu bariery. Nie ma smoka, który pamiętałby zdarzenia przed nią. Aktualne pokolenie smoków jest młode, przetrwało niewiele dorosłych gadów, jedyne nadzieje pokładają teraz w swoich młodych, które mają szansę na odrodzenie gatunku. Gniazdo jako jedną, wielką rodzinę zaczynają dzielić poglądy - niektórzy bowiem uważają, że poza granicami bariery może nie jest wcale tak źle? Może to wszystko w rzeczywistości jest przerysowane, a strach wpędził ich w więzienie, z którego boją się wyjść. Może gdzieś tam daleko czeka na nich lepszy azyl? Zwiadowcy dzielnie udowadniają, czasem własną śmiercią, że prawda zawsze zwycięży - kolejne eskapady przynoszą więcej ofiar niż surowców. Granice pomiędzy Zwiadowcami a Strażnikami zaczynają rysować się krwią. Konflikt narasta, w końcu niedoceniani Strażnicy są niezadowoleni z powstałej hierarchii, a także cudownej opinii przeciwników. Zwiadowcy wychwalani przez społeczeństwo ulegają opinii Strażników, która mówi, że nic nie osiągną. W końcu na co dzień któryś z nich umiera za granicami bariery. Stadni będący często popychadłami dla powyższych grup zaczynają się buntować podnosząc drastycznie ceny chociażby leczenia. To jednak jeden z ich mniejszych problemów - ilość posiadanego i zdobywanego mięsa jest za mała by wyżywić całe Gniazdo. Przez wzgląd na to Wartownicy odbierają wszystkie mięsa przynoszone zza bariery by składować je w Drzewie Życia, skąd potem są rozdzielane na wszystkie smoki. Zdarzają się gorsze dni, gdzie gady zmuszone są do chodzenia głodnym... Podzieleni wciąż muszą razem walczyć o przetrwanie w niebezpiecznej krainie zwanej Drayss.
