Ukryte Jezioro

Dragon Abyss
Dragon Abyss

Pisklak
Płeć :
Female
Grupa :
Rada
Wiek :
0
| PR :
309
Liczba postów :
234
Join date :
17/12/2018

Ukryte Jezioro Empty Ukryte Jezioro

Pisanie by Dragon Abyss Sob Lut 16, 2019 11:12 pm



























Ukryty między zapadlinami akwen wodny, który najpiękniej wygląda nocą.  Często można tutaj spotkać smoki przystosowane do życia w rzekach i jeziorach, w końcu teren zalany wodą jest bardzo duży. Pomimo dużej ilości roślinności i wręcz idealnych warunkach... niestety, mało tu żyjątek. Można natknąć się na żaby.  
Marva
Marva

Obywatel
Płeć :
Female
Grupa :
Stadni
Wiek :
15
Atuty :
pierwsza pomoc
| ZG :
35/35
| W :
3/3
| HP :
60/60
Matka :
Hathil
Ojciec :
Felgurh
Ekwipunek :
brak
| PR :
157
Liczba postów :
7
Join date :
18/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Marva Czw Lut 21, 2019 1:03 pm

Szła wolnym krokiem, lekko schylając łeb i mrużąc niebieskie ślepia. Niebo powoli ciemniało, zapadał zmrok, zaś ona sama powoli przedzierała się przez trawy, jeżdżąc spojrzeniem po dobrze znanym terenie. Nie miała celu w swojej wędrówce, czy też raczej - nie był na tyle znaczący. Robiła to samo, co  w większość wolnych wieczorów; wędrowała do jednego z akwenów wodnych, które pokazała jej niegdyś matka. Bez konkretnej myśli, ot, by odpocząć, by napawać się panującym spokojem, ciszą. Pięknem Ukrytego Jeziora, które już od maleńkości wywoływało w jej sercu delikatne ukłucie. Zachwytu, może szczęścia; jej samej ciężko było zdefiniować emocje, jakie w danym momencie pojawiały się w jej wnętrzu. Nie poświęcała im tyle uwagi, jak niekiedy inne smoki. Były ciężkie, czasami niezrozumiałe. Nie chciała plątać własnych myśli z takiego powodu.
Oblizała lekko wargi, zmrużyła ślepia bardziej, gdy dotarła na miejsce. Nie widziała w swoim otoczeniu nikogo, ni żywej duszy, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Nic dziwnego. Każdy miał swoje obowiązki, każdy wolał poświęcać swój czas albo na nie, albo na odpoczynek po nich. Ona sama... Nie miała ich zbyt wiele. Po prostu trwała, robiąc swoje, w większości to, na co miała ochotę lub co musiała zrobić w danym momencie. Nie była zwiadowcą, czy jedną ze strażników, a zwykłą stadną; nawet nie szamanem, kapłanem czy uzdrowicielem, a prostą obywatelką. Mogła pozwolić sobie na chwilę spokoju i wędrówki po Gnieździe.
Paskudnik
Paskudnik

Pisklak
Płeć :
Male
Grupa :
Rada
Tytuły :
Siewca Złych Wieści

Wiek :
1000
| ZG :
Zawsze Głodny
| W :
Przetrzyma Wszystko
Matka :
Anivi
| PR :
61
Liczba postów :
70
Join date :
17/01/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Paskudnik Czw Lut 21, 2019 7:28 pm

Ciepłe tony zachodzącego Słońca powoli znikały z nieba ustępując miejsca granatowej szacie nocy. O tak późnej porze, czarna, drobna Stadna zdecydowała się na przechadzkę brzegiem Ukrytego Jeziora. To miejsce było szczególnie lubiane przez smoki prowadzące wodny tryb życia, lecz i dla tych, którzy nie mieli ochoty zanurzać swych łap, Jezioro miało wiele do zaoferowania. Jak chociażby rozpościerający się piękny pejzaż, który z każdą chwilą zdawał się stawać coraz piękniejszy. Niebawem w tej spokojnej tafli roziskrzą się gwiazdy i wtedy Ukryte Jezioro zyska pełnię swej urody.
Oprócz pływających oraz podziwiających, pojawiają się tu też tacy, których wzrok zatrzymuje się na bogatej roślinności porastającej brzegi Jeziora. Marva cieszyła się doskonałym wzrokiem i mimo zapadającego zmroku, jej niebieskie oczy potrafiły wychwycić z daleka coś znajomego. Na powierzchni wody, zaraz przy brzegu, widać było poruszającą się czerwoną grzywę. Jej właścicielka musiała właśnie się starać coś pozyskać, co znajdowało się pod wodą. Najwyraźniej nie było to proste zadanie, co można było wywnioskować z ostrych ruchów czerwonego włosia. W końcu wynurzył się łeb samej smoczycy w potrzebie odnowienia zapasów powietrza w płucach. W tej chwili Marva mogła już być pewna, była to jej matka – Zielarka Hathil.
Marva
Marva

Obywatel
Płeć :
Female
Grupa :
Stadni
Wiek :
15
Atuty :
pierwsza pomoc
| ZG :
35/35
| W :
3/3
| HP :
60/60
Matka :
Hathil
Ojciec :
Felgurh
Ekwipunek :
brak
| PR :
157
Liczba postów :
7
Join date :
18/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Marva Czw Lut 21, 2019 9:11 pm

Sama nie znała się zbytnio na roślinach, nawet pomimo faktu posiadania matki zielarki. Swoją uwagę skupiła na nauce leczenia, nawet, jeśli nie osiągała jeszcze w tym wysokich wyników. Potrafiła opatrzyć najprostsze rany, jednak na tym kończyła się jej wiedza. Była... Młoda, miała sporo czasu na naukę kolejnych umiejętności. Wliczając to naukę ziół, które cały czas miała z tyłu głowy; nie tylko ze względu na ich przydatność, a także ze względu na matkę, wokół której unosił się zapach przeróżnych roślin, skutecznie przypominając jej o tym, nad czym powinna się pochylić w przyszłości.
Jeździła spojrzeniem po roślinach, pomimo zapadającego zmroku wszystko doskonale widząc i notując. I nie spodziewała się dostrzec niczego wypadającego ponad normę, kiedy nagle mignęła jej czerwona, znajoma grzywa. Mrugnęła, okazując w ten sposób zaskoczenie; nie spodziewała się napotkać nikogo w czasie swojego spaceru, tym bardziej nikogo bliskiego jej sercu. Przechyliła lekko łeb, zaciekawiona. Nagle z zarośli wychylił się łeb Hathil, zaś jej córka przyglądała się poczynaniom samicy ze spokojem i zaintrygowaniem. Przez paręnaście uderzeń serca nie podchodziła, nie wykonywała żadnych ruchów. Dopiero po krótkiej obserwacji zdecydowała się ruszyć w kierunku rodzicielki. Nie chciała jej przestraszyć, zajść od tyłu, jednak zdawała sobie sprawę, że tak czy inaczej przyprawi matkę o delikatną dawkę strachu. Podeszła wolno, bez pośpiechu, dając matce szansę na zauważenie jej, zaś kiedy podeszła - wyciągnęła jedną z łap, by dotknąć delikatnie ciała matki, dając tym samym znak o swojej obecności.
Paskudnik
Paskudnik

Pisklak
Płeć :
Male
Grupa :
Rada
Tytuły :
Siewca Złych Wieści

Wiek :
1000
| ZG :
Zawsze Głodny
| W :
Przetrzyma Wszystko
Matka :
Anivi
| PR :
61
Liczba postów :
70
Join date :
17/01/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Paskudnik Pią Lut 22, 2019 1:17 pm

Hathil w swym cichym świecie nie była w stanie usłyszeć ani plusku wody podczas poruszania łba ani kroków zbliżającej się córki. Ta jednak rozważnie powoli zmniejszyła dzielący je dystans tak, by Zielarka zdążyła się zorientować, że ktoś się zbliża. Gdy rozpoznała bezskrzydłą, czarną sylwetkę Marvy, natychmiast wygramoliła się na brzeg. Nie zwracając kompletnie uwagi na cieknącą wodę, rozłożyła swoje bladozielone skrzydła i zaczęła machać nimi w przypływie radości na widok córki. Po czym czule otarła swój lisi pyszczek o jej szyję rozpoznając znajomy zapach. Taka już była Hathil, skoro nie mogła mówić, okazywała swoje emocje na wszelkie inne sposoby.
Po tym drobnym, ciepłym przywitaniu odchyliła łeb, a jej błękitne oczy z bacznością zlustrowały Marvę. Coś jej nie pasowało, bo delikatnie zmarszczył się jej nos, następnie odwróciła się ogarniając otoczenie szukającym spojrzeniem. Gdy znalazła w zasięgu wzroku to, czego szukała, zerwała się błyskawicznie i podfrunęła do drzewa zwisającego nieopodal nad taflą Jeziora. Jego wijące się korzenie porastały, białe, storczykowate kwiaty. Zerwała jeden, całkiem rozłożysty i wróciła z nim prędko do Marvy. Zanim ta zdążyła jakkolwiek zaprotestować. Biały kwiat znalazł się już w jej czarnych piórach okalających głowę.
Po tym wszystkim Hathil uśmiechnęła się szeroko, będąc wielce z siebie zadowoloną.
Marva
Marva

Obywatel
Płeć :
Female
Grupa :
Stadni
Wiek :
15
Atuty :
pierwsza pomoc
| ZG :
35/35
| W :
3/3
| HP :
60/60
Matka :
Hathil
Ojciec :
Felgurh
Ekwipunek :
brak
| PR :
157
Liczba postów :
7
Join date :
18/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Marva Nie Lut 24, 2019 11:29 pm

Jej kąciki ust delikatnie drgnęły ku górze w nieco wymuszonym geście; przyglądała się matce, która zdążyła ją spostrzec, wygramoliła się na brzeg i zamachała radośnie skrzydłami. Marva nie mogła powtórzyć po matce tego gestu, jak zawsze z resztą. Zamiast tego zdecydowała się na delikatny uśmiech, taki, jakim raczyła matkę zawsze, i który wydawał się być dobrym odpowiednikiem dla takiego okazywania radości. Przynajmniej w niebieskich ślepiach pokrytej futrem samicy tak to wyglądało; nieprzesadzony, lekki, taki w sam raz. Przymknęła lekko ślepia, pozwoliła matce otrzeć się łbem o jej szyję, przyzwyczajona już do takich sposobów okazywania własnych emocji. Jedyny sposób komunikacji, na jaki Hathil mogła sobie pozwolić.
Przyglądała się. Matka odsunęła łeb, zmierzyła spojrzeniem własną córkę, zaraz marszcząc nos. Marva mrugnęła raz, drugi, a w jej ślepiach błysnęło zaskoczenie i nieme pytanie. Ciekawość. Była ciekawa tego, cóż jej matka sobie wymyśliła, co jej nie pasowało. Może miała coś zaplątane w swoje futro? Ubrudziła się? Nie wiedziała i nie zdążyła dojść do żadnego wniosku, bowiem matka nagle wystrzeliła. Zadrgała, gdy zobaczyła, jak Hathil podfruwa do drzewa. Odwróciła wzrok, czując dreszcze już na samą myśl o wzbijaniu się w powietrze, nawet jeśli nie tak wysoko. Gdy z powrotem wróciła spojrzeniem, samica momentalnie znalazła się przy niej i... Wplotła biały kwiat w pióra Marvy. Uśmiechnęła się znowu, tym razem szerzej, starając się włożyć w to nieco więcej radości. To było... Miłe. Zwyczajnie miłe i słodkie ze strony lisiej smoczycy. Nie potrafiła znaleźć na to innego określenia.
Usiadła. Przez moment przyglądała się matce w bezruchu, nim uniosła delikatnie łapę i wskazała pyskiem to samo drzewo, z którego właśnie został zerwany kwiat. Zacisnęła raz, drugi łapę w geście, jakby próbowała coś trzymać. W jej oczach pojawiła się prośba. Nie miała skrzydeł, nie mogła sama podlecieć, coby zerwać jeden z kwiatów. I wskazywała tak na drzewo i matkę, jednocześnie starając się pokazywać łapą, jakby sama trzymała jeden z kwiatów. I czekała na reakcje rodzicielki.
Paskudnik
Paskudnik

Pisklak
Płeć :
Male
Grupa :
Rada
Tytuły :
Siewca Złych Wieści

Wiek :
1000
| ZG :
Zawsze Głodny
| W :
Przetrzyma Wszystko
Matka :
Anivi
| PR :
61
Liczba postów :
70
Join date :
17/01/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Paskudnik Nie Lut 24, 2019 11:55 pm

Hathil popatrzyła z uwagą na gesty córki. Choć wielu, bardziej walecznych, bezwzględnych smoków, miało ją za przygłupią, ona na swój sposób była całkiem błyskotliwa. Po prostu mało kto rozumiał czy chociażby nawet miał chęć zrozumieć, co niemówiąca smoczyca chce wyrazić. Sama Hathil nie przywiązywała do tego żadnej wagi. Zbyt długo już żyła, by chować urazę do kogokolwiek, a przynajmniej na taką wyglądała, co wszelkie nieprzyjemności zbywa samym potrząśnięciem małej główki. Szybko zrozumiała, o co może chodzić córce. Poderwała się już łagodniej i zbliżyła się do drzewa. Gdy znalazła się przy kępce kwiatów, ujęła z typową dla siebie delikatnością kielichy, wybierając jeden zadowalający ją. Zerwała go i wróciła do córki z wyraźnie pytającym wzrokiem, jakby szukała odpowiedzi, czy aby na pewno wybrała ten najwłaściwszy, najdoskonalszy. Hathil gdyby mogła, zdjęłaby gwiazdkę z nieba dla swoich dzieci.
Marva
Marva

Obywatel
Płeć :
Female
Grupa :
Stadni
Wiek :
15
Atuty :
pierwsza pomoc
| ZG :
35/35
| W :
3/3
| HP :
60/60
Matka :
Hathil
Ojciec :
Felgurh
Ekwipunek :
brak
| PR :
157
Liczba postów :
7
Join date :
18/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Marva Wto Lut 26, 2019 1:02 pm

Nigdy nie wątpiła w inteligencję matki, nie miała ku temu powodów; spędziła z nią zbyt dużo czasu, widziała, jak ta funkcjonuje, jak się porozumiewa, by ośmielić się jakkolwiek źle pomyśleć o Hathil. Toteż wiedziała, że ostatecznie rodzicielka ją zrozumie i poda jej jeden z kwiatów, tak, jak o to prosiła. Przyglądała się jej uważnie, kiedy ta szybko pojęła, co Marva próbowała przekazać. Odwróciła na moment wzrok, kiedy starsza wzbiła się w powietrze i czekała tak parę uderzeń serca, aż w końcu ta wróciła. Przyjrzała się uważnie kwiatowi, który zebrała. Kiwnęła łbem. Oczywiście, że był odpowiedni; nie śmiałaby nawet prosić matki o kolejny.
Chwyciła delikatnie kwiat, zabierając go od matki, po czym uśmiechnęła się delikatnie w jej kierunku. Przez moment przyglądała się jej uważnie, jeżdżąc spojrzeniem po grzywie, nim wreszcie kiwnęła łbem. Uniosła delikatnie łapy; sama nie była wysoka, lecz wciąż górowała nad matką chociaż trochę. Toteż z łatwością zaraz wplotła kwiat w grzywę matki, delikatnie, ale i szybko, coby i ta nie miała jak zareagować. I sama zaraz odsunęła się odrobinę, by posłać matce lekki uśmiech.
Paskudnik
Paskudnik

Pisklak
Płeć :
Male
Grupa :
Rada
Tytuły :
Siewca Złych Wieści

Wiek :
1000
| ZG :
Zawsze Głodny
| W :
Przetrzyma Wszystko
Matka :
Anivi
| PR :
61
Liczba postów :
70
Join date :
17/01/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Paskudnik Wto Lut 26, 2019 9:31 pm

Lisi pyszczek Hathil rozświetlił się promiennym uśmiechem, gdy w zielono-czerwonej grzywie pojawił się pasujący kwiat. Kto by mógł pomyśleć, że bez słów można tak doskonale się rozumieć. Jednakże prawdziwa próba znajomości niemego języka Zielarki dopiero miała nastąpić. Ta bowiem nie była tu przypadkiem. Spojrzała wymownie na córkę, skupiając jej uwagę, po czym odeszła nad brzeg jeziora z wyraźnie wypisaną prośbą w niebieskich oczach. Z tej perspektywy widoczne były zwyczajne lilie oraz hiacynty wodne wyrastające z mięsistych liści,  a także gęste kępy trzciny. Jednakże to, czego potrzebowała Zielarka, znajdowało się pod wodą i nawet sama Hathil miała problem z jego pozyskaniem. Wzięła patyk w swoje chwytne, szczupłe łapki i zaczęła rysować na piasku różne kształty. Obie narysowane rośliny zawierały łodygę, od której piętrowo wyrastały liście przypominające gałązki drzewa iglastego, z tą różnicą, że jedna miała cztery gałązki, a druga po pięć lub sześć. Wskazała palcem na pierwszy rysunek, po czym zwróciła pyszczek w stronę wody.
Rinevan
Rinevan

Straż Graniczna
Płeć :
Male
Grupa :
Strażnicy
Wiek :
15
Atuty :
Ostre szpony (lv.1) // Nieuchwytny
| ZG :
25/25
| W :
4/4
| HP :
70/70
Matka :
Vharia
Ojciec :
Shadow
Ekwipunek :
Przy sobie: - // W legowisku: -
| PR :
227
| PD :
5
Liczba postów :
65
Join date :
12/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Rinevan Wto Kwi 09, 2019 7:55 pm

Trochę zboczył z kursu, ale od tego ciągłego latania i użerania się z innymi smokami potrzebował chwili by odpocząć. Dobrze znał takie jedno miejsce, gdzie może na spokojnie wylądować i podładować baterie, teraz te psychiczne.
Dzięki swoim gabarytom, spokojnie wymanewrował między wystającymi kamieniami i zaraz znalazł się nad jeziorem. Napatrzył się na spokojną taflę wody, po czym w niej wylądował. I zniknął w wodzie. Tym razem nie siedział na brzegu, prosto wleciał w wodzę i pod nią zniknął. Z góry było widać jego świecące pasy na ciele i pewnie samą sylwetkę smoka również.
Nie obawiał się o tlen. W końcu od czegoś miał skrzela oraz płetwy.
Nayari
Nayari

Pisklak
Płeć :
Female
Tytuły :
Mistrz Gry

Wiek :
0
| PR :
107
Liczba postów :
128
Join date :
17/12/2018

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Nayari Czw Kwi 11, 2019 4:55 pm

Ukryte Jezioro było idealnym miejscem by się ukryć, nieprawdaż? W końcu stąd wzięła się jego nazwa, było ukryte, to oznaczało, że nie każdy znał do niego drogę. Rinevan mógł się tutaj rozkoszować samotnością i chwilą wytchnienia, zwłaszcza pod wodą. W końcu mało który smok potrafił wytrzymać pod wodą, nawet jeśli widoczny był już z powierzchni, nie sprawiło to iż ktoś przybył w to samo miejsce razem z nim.
Młodzik mógł usłyszeć zdeformowane głosy, nie wszystkie słowa rozróżniał, jednak w uszy rzuciło mu się "spiżarnia", mięso" i "bagno", niby mogła to być zwykła konwersacja o tym, co stało się w sprawie kradzieży, jednak wewnętrznie Strażnik Graniczny mógł czuć, że było to coś istotnego.
Rinevan
Rinevan

Straż Graniczna
Płeć :
Male
Grupa :
Strażnicy
Wiek :
15
Atuty :
Ostre szpony (lv.1) // Nieuchwytny
| ZG :
25/25
| W :
4/4
| HP :
70/70
Matka :
Vharia
Ojciec :
Shadow
Ekwipunek :
Przy sobie: - // W legowisku: -
| PR :
227
| PD :
5
Liczba postów :
65
Join date :
12/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Rinevan Czw Kwi 11, 2019 5:56 pm

Nurkował sobie na spokojnie, relaksując się, swoje ciało oraz umysł. Nawet kolory zmieniły mu się kolory pasów, z powrotem na niebieski i dodatkowo się lekko świecił. I nie byłoby to znowu najgorsze, gdyby nie to że światło się jednak rozchodziło w wodzie. I musiał być wyjątkowo widoczny.
Poruszył nerwowo płetwami, słysząc jakiegoś zdeformowane głosy gdzieś na powierzchni. Gdyby mógł, to by wypuścił tlen przez nos, ale że miał skrzela.. nie bardzo by to zadziałała. Wywrócił za to oczami zirytowany i zaczął płynąć ku powierzchni.
Nie wyszedł z wody, nawet nie cały, ale wynurzył łeb, niczym krokodyl. Przy czym w odróżnieniu od krokodyla miał błony na łbie, które stały do pionu, rogi i świecące znaki na pysku. Zmrużył oczy, wypatrując źródła głosów. Dobrze wiedział kiedy jest jego czas na patrol, więc nic na niego nie mieli. A jeśli chcieli by teraz leciał, to nie miał z tym problemu. Zresztą, był po walce z Viseranem i wizytą u uzdrowiciela, więc zawsze mógł sobie poświęcić chwilę na regenerację psychiczną. Czy coś.
Nayari
Nayari

Pisklak
Płeć :
Female
Tytuły :
Mistrz Gry

Wiek :
0
| PR :
107
Liczba postów :
128
Join date :
17/12/2018

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Nayari Pią Kwi 12, 2019 11:26 am

Rinevan nie mógł tego wiedzieć, ale rozmówcy musieli go spostrzec jeszcze w wodzie, dlatego nim się wynurzył wszelkie rozmowy ucichły, a słaby wzrok smoka nie pomagał w zidentyfikowaniu sprawcy, mógł jednak wyczuć, że ktoś poza nim tu jest, tylko nie widział tego osobnika. Musiał albo być wyjątkowo ciemny (i o dziwo nie świecący jak żarówka), lub posiadać jakieś zdolności kamuflażu, albo po prostu odrobinę rozumu, by schować się przed słabo widzącym smokiem. Jednak jeśli spostrzegli Rina i specjalnie się przed nim chowali, była duża szansa, że mieli coś za uszami i warto byłoby ich przesłuchać, mógł to też olać i wrócić do odpoczywania. Wybór zawsze jakiś miał, ale gorzej z jego konsekwencjami, w końcu Skitav byłby wielce niepocieszony, gdyby ten odpuścił taką okazję.
Rinevan
Rinevan

Straż Graniczna
Płeć :
Male
Grupa :
Strażnicy
Wiek :
15
Atuty :
Ostre szpony (lv.1) // Nieuchwytny
| ZG :
25/25
| W :
4/4
| HP :
70/70
Matka :
Vharia
Ojciec :
Shadow
Ekwipunek :
Przy sobie: - // W legowisku: -
| PR :
227
| PD :
5
Liczba postów :
65
Join date :
12/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Rinevan Pią Kwi 12, 2019 5:45 pm

Popatrzył w lewo, popatrzył w prawo.. i nic. Mruknął coś pod nosem i ospale zaczął płynąć w kierunku brzegu. Pewnie, mógłby od razu wylecieć z wody.. ale jednak wolał nie chlapać wodą na wszystkie strony świata, i robić więcej hałasu.
Poruszył nerwowo płetwami na grzbiecie i złożył skrzydła. Ktokolwiek tu był, nie mógł jeszcze odlecieć, w końcu by usłyszał jak coś leci. Bardzo mądrze wykorzystali jego słaby wzrok, nawet o nim nie wiedząc.. ale węchu już tak łatwo nie oszukają. Nie ma smoka, który nie wydziela zapachu, a nie był tak głupi by nie odróżnić smoka od okolicznej roślinności i wilgoci.
Uniósł łeb i rozejrzał po okolicy, węsząc. Chociaż tyle dobrego, że jeden zmysł miał bardzo wyczulony. Zawsze musiał mu zastępować ubytki we wzroku.
Nayari
Nayari

Pisklak
Płeć :
Female
Tytuły :
Mistrz Gry

Wiek :
0
| PR :
107
Liczba postów :
128
Join date :
17/12/2018

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Nayari Sro Kwi 17, 2019 1:08 pm

Rinevan był dość wyjątkowym osobnikiem, dodatkowo synem samej wartowniczki, możliwym było iż winowajca nie wiedział o jego słabości, jednak czy na pewno? W końcu brak możliwości upolowania jednorożca musiał świadczyć o jakiejś silnej wadzie genetycznej, która mogła wiązać się ze wzrokiem.
Dobry węch młodzika mógł mu pomóc w wytropieniu obecnych tutaj gadów, jednak zamiast tego złapał też inny trop, coś co pachniało jak mięso... świeże mięso? Dopiero upolowane? Lub może to ze Spiżarni? Mógł się przekonać, podejmując się odnalezienia tego, lub podążania zapachem obcego osobnika, który wydawał się pachnieć morską bryzą i deszczem. Niecodzienne połączenie.
Rinevan
Rinevan

Straż Graniczna
Płeć :
Male
Grupa :
Strażnicy
Wiek :
15
Atuty :
Ostre szpony (lv.1) // Nieuchwytny
| ZG :
25/25
| W :
4/4
| HP :
70/70
Matka :
Vharia
Ojciec :
Shadow
Ekwipunek :
Przy sobie: - // W legowisku: -
| PR :
227
| PD :
5
Liczba postów :
65
Join date :
12/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Rinevan Sro Kwi 17, 2019 3:44 pm

Zmrużył oczy i zmarszczył też nos. Miał dwa, bardzo interesujące tropy. Jeden ewidentnie wołał "mięso", drugi zaś.. to było już coś nowego. Bowiem rzadko można wyczuć mieszankę deszczu i bryzy morskiej, szczególnie tak daleko od jakiejkolwiek otwartej wody. O deszczu już nawet nie wspominając. Poważnie zaczął się zastanawiać, czy szukać tamtych gadów, czy może zająć się domniemanym mięsem.. Mięso w spiżarni byłoby bardzo mile widziane, szczególnie że za niebawem ma się odbyć rozdanie racji żywnościowych.
Czemu mnie to spotyka.
Pokręcił łbem i ruszył w trop za zapachem mięsa. Nawet jeśli to będą jakieś resztki, to nawet to się przyda w spiżarni. A takie mięso się samo nie przemieści, nie to co smok który je tu pewnie zaniósł.
Nayari
Nayari

Pisklak
Płeć :
Female
Tytuły :
Mistrz Gry

Wiek :
0
| PR :
107
Liczba postów :
128
Join date :
17/12/2018

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Nayari Czw Kwi 25, 2019 8:41 am

Życie to pasmo decyzji, które niosą za sobą konsekwencje. Teraz udał się za mięsem, mogło to spowodować iż ktokolwiek tu był i cokolwiek robił, będzie ostrożniejszy w tym wszystkim, gdyż wie już, że ktoś go przyłapał na czymś podejrzanym. A może to faktycznie był zwykły gad, który po prostu z kimś plotkował o dzisiejszej sytuacji i Rin tak naprawdę dobrze zrobił. Tego się może nigdy nie dowiedzieć.
Zapach mięsa jednak z każdym krokiem robił się coraz mocniejszy, do czasu aż młodzik lekko nie uderzył głową o skałę, a raczej półkę skalną. Węch go nie zwodził, mięso było niedaleko, jednak nie mógł dostrzec żadnego przejścia dalej. Czyżby to była jakaś przynęta na smoka? A może po prostu musiał poszukać gdzieś w okolicy?
Rinevan
Rinevan

Straż Graniczna
Płeć :
Male
Grupa :
Strażnicy
Wiek :
15
Atuty :
Ostre szpony (lv.1) // Nieuchwytny
| ZG :
25/25
| W :
4/4
| HP :
70/70
Matka :
Vharia
Ojciec :
Shadow
Ekwipunek :
Przy sobie: - // W legowisku: -
| PR :
227
| PD :
5
Liczba postów :
65
Join date :
12/02/2019

Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Rinevan Pią Kwi 26, 2019 2:33 pm

Cała ta sytuacja wydawała mu się bezsensowna. Dziwnie pachnący gad, zapach mięsa i to wszystko w tak ukrytym miejscu. No, przynajmniej ukrytym z nazwy, bo najwyraźniej wiedziało o nim więcej gadów niż by na to wskazywało. Gad wolał się jednak skupić na zapachu mięsa, niż za szukaniem równie inteligentnego i ruchliwego gada. Mięso samo się nie poruszy, ani nie ucieknie, a taki smok to już wszystko może zrobić by uniknąć złapania.
Przymknął oczy, oddając się węchowi, i zrobił to idealnie w momencie zderzenia ze ścianą.
No.. mięso tak twarde nie powinno być.
Chwilę się jakby zawiesił, z głową przy ścianie, jakby chcąc poukładać w głowie.. co się właśnie wydarzyło. Chyba powinien bardziej patrzeć przed siebie, niż całkiem podążać za węchem. Cofnął się, obserwując półkę. No, mięso albo było naprawdę niedaleko albo miał jakieś halucynacje węchowe.
Ale co teraz? Gad pewnie już dawno uciekł, a jedynym dowodem było to rzekome mięso. Chyba będzie musiał się bardziej rozejrzeć dookoła i może nawet z góry, bo inaczej do niczego nie dojdzie.

Sponsored content


Ukryte Jezioro Empty Re: Ukryte Jezioro

Pisanie by Sponsored content

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach